dnia: 21-12-2010 godz 11:45 NASTKSA napisał(a):
CHciałabym wyrazic swoje zadowolenie z tego ze w moim miscie moge zrobic sobie przed swietami całkiem niedrogo zakupy swiateczne jeszcze nigdy nie było takiego wyboru towaru i cen i to dzieki POLOMARKETOWI I BIEDRONCE-POZDRAWIAM
dnia: 2010-12-21 13:01:10 RESZELANKA skomentował(a):
1. Popieram i pozdrawiam przeciwników dużych sklepów ,którzy rok temu wychwalali reszelski handelek .dnia: 2010-12-21 15:41:31 aloalo skomentował(a):
2. hej. napiszcie co takiego jest w marketach, czego nie było w Reszlu do tej pory. ceny porównam sobie samdnia: 2010-12-22 08:08:33 jagara skomentował(a):
3. No właśnie niższe ceny są ! Wystarczy?dnia: 2010-12-22 11:41:34 Rena skomentował(a):
4. Pozdrowienia dla fanów Biedronki.W przeciwieństwie do Was drodzy fani czytam informacje znajdujace sie na etykietach produktów.Wolę też dopłacić parę groszy i kupić pełnowartosciowy produkt w normalnym sklepie niż faszerować się tym badziewiem robionym specjanie dla Bidronki czy Lidla.Niskie ceny produktów wynikaja z ich jakosci i z tego,że normalne składniki zastepuje sie substytutami i wypełniaczami, które sa tańsze.Aby się to wszystko trzymało kupy doprawia się to chemicznymi wynalazkami,których nazw nie da się nawet powtórzyć bez fachowego przygotowania. Jesli dzisiej będziecie jeść byle co to jutro wydacie większe pieniądze na leki i lekarzy.Samego siebie i własnej d... nie da się oszukać. Popierajmy rodzimy handel a nie portugalski. Smacznego i Wesołych ¦wiąt.dnia: 2010-12-22 16:03:57 RESZELANKA skomentował(a):
5. Reno ,która jesteś pewnie właścicielką jakiegoś sklepiku :niższe ceny w dużych marketach wynikają głównie z tego ,że duże sieci zamawiają duże ilości produktów i dzięki temu dostają duże upusty od producentów.Dla Biedronki towary wytwarzają również renomowani producenci.dnia: 2010-12-22 16:38:24 hoho skomentował(a):
6. Droga RESZLANKO - czemu nie potrafisz zrozumieć, że są na świecie ludzie, którzy nie lubią sieci handlowych i dyskontów nie dlatego, że są właścicielami sklepików, ale dlatego że dbają o to co jedzą / wykorzystują do prania / sprzątania / noszą na sobie czy poprostu nie pozwala im na to ideologia? Powtarzasz w kółko swoje "nie lubi biedronki - to musi być sklepikarz" jak zepsuta katarynkadnia: 2010-12-22 16:42:42 hoho skomentował(a):
7. I jeszcze jedno do Reszelanki - produkty wytwarzają renomowani producenci, ale nie godzą się na robienie tego pod własną marką. To o czymś świadczy (bynajmniej nie o tym, że nie śmią naklejać swojego logo na tak zacne wyroby. Ideą dyskontów zawsze było "produkować tanio i sprzedawać tanio" i tyle. Cieszę się, że 2 sklepy dały tyle radości mieszkańcom Reszla, z drugiej strony smutno mi, że centrum umiera. Za rok / dwa będziemy narzekać, że mamy martwą starówkę (zwłasza poza sezonem letnim) tak jak w większości tej wielkości miasteczek na zachodziednia: 2010-12-22 17:25:23 no-one skomentował(a):
8. Reno, czyżby w "normalnym" sklepie sprzedawali produkty bez tych wszystkich polepszaczy i bez chemii? Jeśli tak, to wskaż mi w Reszlu taki sklep.dnia: 2010-12-22 23:54:33 solid_strikes_again skomentował(a):
9. Dlatego starówkę trzeba zagospodarować inaczej, zamknąć centrum dla ruchu, zrobić ogródki piwne itp. Wolę mniejszy ruch na starówce niż kręcących się z zakupami ludzi. Bo to jej klimatu nie buduje.dnia: 2010-12-25 17:20:02 hoho skomentował(a):
10. Ale właśnie na tym polega klimat małych miasteczek, że w centrum toczy się normalne życie. Ludzie chodzą na zakupy, spotykają znajomych, przystają rozmawiają. Tak podtrzymywane są kontakty w małych społecznościach. Popatrz na Boba budowniczego albo Pata listonosza :) Jeżeli większość wsiądzie w auto i pojedzie do marketu - do miasta nie wybierze się wcale (może pobiegnie w niedzielę rano do kościoła i szybciutko z powrotem).Zamykając ruch zrobimy ze starówki skansen. Ogródek piwny latem jest i nie widzę w nim nadzwyczajnej frekwencji - możesz zainwestować w kolejny i opowiesz nam po sezonie o tym jaka jest zamożność reszelaków i jak często przesiadują w ogródkach.